Szukasz płaszczyzn porozumienia. W Twoim światopoglądzie niewiele można zyskać na konflikcie i tarciach, więc starasz się ograniczyć je do minimum. Kiedy wiesz, że ludzie wokół Ciebie mają inne poglądy, starasz się znaleźć wspólną płaszczyznę. Starasz się odwieść ich od konfrontacji w kierunku harmonii. To właśnie harmonia jest jedną z Twoich głównych wartości. Aż trudno Ci uwierzyć, ile czasu ludzie tracą na próbach narzucania swoich poglądów innym. Czyż nie byłoby dużo bardziej produktywne, gdybyśmy trzymali nasze poglądy na wodzy i dążyli do porozumienia i wsparcia? Wierzysz, że to możliwe i żyjesz tym przekonaniem. Kiedy inni zabierają głos mówiąc o swoich celach, roszczeniach i żarliwie wyznawanych poglądach, Ty zachowujesz spokój. Kiedy inni koncentrują się na działaniu w jakimś kierunku, do jakiegoś celu, Ty ochoczo, dla zachowania harmonii, dostosowujesz swoje cele tak, żeby pasowały do celów innych (pod warunkiem, że ich podstawowe wartości nie stoją w sprzeczności z Twoimi). Kiedy inni zaczynają się kłócić na temat swoich ulubionych teorii lub koncepcji, Ty unikasz debaty, woląc rozmawiać o praktycznych, przyziemnych sprawach, co do których się zgadzacie. W Twoim świecie wszyscy jedziemy na jednym wózku i potrzebujemy tego wózka, aby dojechać tam, dokąd zmierzamy. To dobry wózek. Nie ma co kołysać nim tylko po to, żeby pokazać, że potrafisz.